Trzy, dwa, jeden i... START! Ruszamy w podróż po kosmosie! Zajmujemy wygodne miejsca w naszym statku kosmicznym, zapinamy pasy bezpieczeństwa i z ciekawością spoglądamy na Ziemię, od której oddalamy się coraz bardziej, i bardziej, która staje się mała, maciupeńka, aż wreszcie zupełnie znika nam z oczu...
Tak właśnie rozpoczęła się podróż, jaką odbyliśmy na ostatnich warsztatach. Pewnie jesteście ciekawi, co przydarzyło się nam w jej trakcie?
Wędrując po nieskończoności, jaką jest wszechświat, każdy z nas odkrył swoją własną planetę. Planetę marzeń, snów, zainteresowań. Każdy zagospodarował ją tak, jak chciał. Dobierał odpowiednie barwy, rozmiary, PLANetOWAŁ, czyli PLANOWAŁ własną, dotąd nieodkrytą przez nikogo PLANETĘ tak, by czuć się na niej jak najlepiej. Wszystkie planety stworzyły wspólny wszechświat, którego centrum stanowiło zbudowane razem słońce. Nietypowe w powstałym wszechświecie jest to, że nasze PLANETY są połączone drogami, bo nie wyobrażamy sobie życia w samotności, bycia tylko samym dla siebie. Pięknie podsumowaliśmy to (lekko zmodyfikowaną) myślą Johna Donne'ego: Żaden człowiek nie jest PLANETĄ, tylko sam dla siebie. Każdy jest skrawkiem WSZECHŚWIATA, częścią całości.
A Wy, odkryliście już swoje planety? :)
Bardzo się cieszę, że mogłam razem z Wami zbudować skrawek naszej przyszłości.
Pozdrawiam, Hania :)
Pozdrawiam, Hania :)
